I CO I NIC NO TO CO
Obecna wystawa artysty pomyślana została jako prezentacja prac najnowszych (2022 – 2025). To ważny czas w jego twórczości, moment gdy po utracie pracowni na warszawskiej Pradze, w której tworzył przez wiele lat, skoncentrował się na tym, „co można zrobić na kolanie” – kolaże, asamblaże
i rzeźby.
Przymusowe „wygnanie”, osobista tragedia, znalezienie się w potrzasku, konieczność zmiany warsztatu, ograniczenia skali – skutkowały w pewnym więc sensie zmianą kierunku – tworzywa, którym od lat posługiwał się wcześniej.
Doświadczenie chwilowej „bezdomności” stało się czasem eksperymentu z materiałem i przedmiotem jako źródłem inspiracji, które były ważne dla malarza już w latach poprzednich i od których bardzo często rozpoczynał pracę nad obrazem.
Niespodziewanie, odsłoniło się jednak pole nowych poszukiwań i możliwości, niby przypadkiem – jak się później okazało – rozszerzając znacznie pole zainteresowań.
Próba całościowego spojrzenia kończy się zawsze niepowodzeniem. Rozwiązać zagadkę? Ze strzępków i kawałków intuicji, myśli, namiętności poskładać w całość osobiste i powszechne doświadczenia? Labirynt bez końca.
I co i nic no to co.
Można to traktować jako żart ale niekoniecznie.
Galeria Stara Prochownia, Warszawa
od 16 października 2025 r. do 11 listopada 2025 r.
wernisaż 16 października 2025 godz. 18.00
